Kultowe i ponadczasowe, skromne i eleganckie. Czasem zaskakujące, a czasem budzące wstręt i niedowierzanie. Jedno jest pewne – suknie ślubne gwiazd są szeroko komentowane przez znawców i przez nas same. Ale czy zawsze są dla nas najlepszą inspiracją?
Czy warto się wzorować?
Kiedy zbliżasz się do tego najważniejszego wyboru, najpierw szukasz inspiracji. Przeglądasz czasopisma, zaglądasz choćby do jednego z moich artykułów, jeździsz na targi, a w końcu… oglądasz najsłynniejsze suknie ślubne gwiazd. I to naprawdę dobry pomysł, bo po przejrzeniu takich fotek, wiesz, co Ci się podoba, a co już niekoniecznie.
A gwiazdy mają naprawdę wiele pomysłów. Od wciąż przypominanej – chyba najsłynniejszej na świecie – sukni ślubnej Grace Kelly, przez kombinezon Solange, aż po czarną kreację Sary Jessici Parker.
Suknie ślubne gwiazd – przegląd
Księżna Diana
Znawcy uważają, że to jedna z najbardziej spektakularnych sukni ślubnych, jaką świat widział. I jeśli mają na myśli jej rozmiar, trudno się z nimi nie zgodzić. Jednak czy ta kreacja jest ponadczasowa? Przyznajcie szczerze, że większość z Was patrzy na nią jak na wielką bezę, od której najchętniej trzymałybyście się z daleka. I wcale Wam się nie dziwę. Tu po prostu wszystkiego jest za dużo. 10 tysięcy pereł i 8-metrowy tren to pomysł projektantów – Elizabeth i Davida Emanuelów. Suknia została uszyta ze specjalnego jedwabiu, ale chyba jego specjalność polegała jedynie na wyjątkowej zdolności do zagnieceń. Jeszcze przed rozpoczęciem ceremonii cały dół kreacji był tak wymięty, że projektanci na klęczkach próbowali go wygładzić. Efekt? Raczej mizerny.
Księżna Kate
Suknie ślubne gwiazd to również suknie noszone przez członkinie rodziny królewskiej. To właśnie po nich spodziewamy się wyrafinowania, elegancji i klasy. Ale zawsze szukamy też tego czegoś, co sprawi, że kreacja zapadnie nam w pamięć. Suknia ślubna księżnej Cambridge jest jedną z najczęściej kopiowanych. Projekt Sary Burton, dyrektor kreatywnej domu mody Alexander McQuuen, to przede wszystkim wysokiej jakości satyna w kolorze kości słoniowej, połączona z koronką wyszywaną kwiatami symbolizującymi Zjednoczone Królestwo. Długie rękawy zdaje się, że zostały zainspirowane suknią Garce Kelly, a efekt smukłej talii uzyskano poprzez wszycie w okolice bioder specjalnych poduszek, które pomogły wyrównać proporcje sylwetki. W tym przypadku nie mam żadnych wątpliwości, suknia jest ładna. Powiedziałabym nawet, że piękna… gdyby za księżną Kate, nie szła jej młodsza siostra.
Księżna Meghan
Suknia, która jest dowodem na to, że mniej znaczy więcej. Choć od pierwszych sekund znaleźli się też jej wielcy krytycy. Mówiono, że kreacja jest pognieciona i niezbyt dobrze dopasowana, a dobrana do niej fryzura jest za zwyczajna. Patrząc jednak na suknię Kate i Diany oraz całościową ich prezentację, na miejscu krytyków powstrzymałabym się z takimi komentarzami. Meghan Markle wybrała projekt Clare Waight Keller dla Givenchy, czym zaskoczyła praktycznie wszystkich. Podczas prac nad jedwabną suknią ręce myto co 20-30 minut – tak, aby materiał pozostał nieskazitelnie biały. Kreacja jest pozbawiona zdobień, ale jej krój to już prawdziwa sztuka krawiectwa. Minimalistyczna i ponadczasowa suknia została doceniona przez Annę Wintour, która stwierdziła, że kreacja jest niesamowita, elegancka i dorosła.
Anja Rubik
Suknie ślubne gwiazd nie zawsze są typowe, ale dzięki temu wzbudzają tak duże zainteresowanie. Kreacja Anji Rubik trafiła na wystawę “The Iconic Wedding Dress” organizowaną przez “Brides Magazine” w Londynie. Suknię zaprojektował Peter Dundas z domu mody Emilio Pucci. Była to mini z długim tyłem ozdobionym romantycznymi falbanami. Dużą uwagę zwracał zawiązywany pod szyją przód, który dodał całości odrobinę wiktoriańskiego sznytu, łącząc ze sobą starodawną klasykę z awangardową nowoczesnością. Całość uzupełniał długi, lejący welon. Z pewnością nie każda panna młoda może sobie pozwolić na taki model, ale jeśli ma się nogi jak Anja Rubik, w takim fasonie wygląda się po prostu olśniewająco.
Sarah Jessica Parker
Naprawdę, z racji mojego nieskończonego uwielbienia do SJP, chciałabym napisać coś pozytywnego, ale po prostu nie mogę. Niech usprawiedliwi mnie jednak fakt, że sama zainteresowana powiedziała, że drugi raz nie podjęłaby takiej decyzji. Kreacja projektu Morgane Le Fay to koktajlowa czarna sukienka na cienkich ramiączkach typu spaghetti. Próżno w niej szukać modowego sznytu, z którego słynie SJP. I jestem pewna, że słynna Carrie nawet nie zwróciłaby na nią uwagi, albo ubrała na zwykłą przebieżkę po nowojorskich restauracjach. Lecz cóż, i takie wypadki przy pracy się zdarzają.
Marina Łuczenko
Piosenkarka na ślubie z Wojtkiem Szczęsnym wyglądała jak prawdziwa księżniczka. Suknia robiła wrażenie bajkowej, ale jednocześnie nie była cukierkowa. Projekt Miry Zwillinger to idealnie dopasowany gorset ozdobiony gipiurą i tiulowa spódnica w kolorze cappuccino. Taka kolorystyka nie każdemu służy, ale z karnacją Mariny tworzyła idealny duet. Patrząc na tę suknię, przychodzi na myśl Alicja w Krainie Czarów lub inna baśń, która przenosi nas do zupełnie innego, wyimaginowanego świata. A chyba w ślubach właśnie o to chodzi, by były wyjątkowe i magiczne.
Amal Clooney
Żona jednego z najbardziej pożądanych mężczyzn świata za każdym razem olśniewa swoim nienagannym stylem, ale i niezwykle wyrafinowanym podejściem do trendów. Na swój wenecki ślub przygotowała aż 3 kreacje i o każdej z nich mogłabym naprawdę wiele napisać. Skupię się jednak na ślubie cywilnym i zestawie od Stelli McCartney. Szerokie spodnie i krótka bluzka z ciemną lamówką sprawiły, że George Clooney praktycznie stał się niewidzialny. I już to powinno Was przekonać, że spodnie na ślub wcale nie muszą być złym wyborem. Amal dobrała do swojej kreacji kapelusz z szerokim rondem, kopertówkę i buty na koturnie. Choć te ostatnie trudno zauważyć, bo spodnie praktycznie całkowicie je zakryły. Trik ten wydłużył jednak sylwetkę Amal i sprawił, że wyglądała jeszcze szczuplej niż zwykle.