Gorzko, gorzko… Rzeczywiście robi się gorzko, gdy pomyśli się o wydatkach na wesele. I tej niesmacznej goryczy nie osłodzi ani tort, ani złapany welon. Może to jednak zrobić sukienka, a konkretnie tania sukienka na wesele!

Po pierwsze – nie panikuj!
To tylko wesele – w dodatku nie Twoje. Naprawdę mało kto zapamięta, jak wyglądałaś. Dlatego zamiast desperackiej gonitwy po sklepach, usiądź, napij się kawy i zajrzyj do swojej szafy! Zdziwisz się, ile masz sukienek czy garniturów pasujących na taką okazję. No właśnie… garniturów! Bo nikt nie powiedział, że musisz być w sukience!
Zapomnij też o ograniczeniach. Skoro panny młode coraz częściej wybierają szampański róż lub gołębi szary, dlaczego Ty nie masz założyć czegoś białego, czarnego lub czerwonego (już słyszę przeklinający mnie ryk sfrustrowanych hejterów). Sama byłam na weselach w zarówno białych, jak i czerwonych sukienkach – żadna panna młoda się nie pogniewała. Moja rada? Zapytaj “młodą”, czy obowiązują jakieś kolory i co sądzi o Twoim pomyśle na białą/czarną/czerwoną sukienkę. Proste, a skuteczne!
A gdy już odbędziesz taką rozmowę, wyjmij z szafy różne dodatki i pomyśl, co idealnie sprawdzi się na wesele. Dzięki temu zaoszczędzisz pieniądze, które wydałabyś na torebkę czy buty.

Po drugie – szukaj taniej sukienki na wesele
Jeśli przejrzałaś swoją szafę i masz stuprocentową pewność, że nie masz absolutnie niczego, co mogłabyś na siebie włożyć, leć na zakupy.
Ej, spokojnie – nie tak szybko! Swoją drogą, ciekawe czy tak chętnie wyrywasz się do sprzątania ;)? Zaoszczędzę Ci trudu… i pieniędzy, i powiem co Cię czeka w sklepie.
- Sukienki, które nie są warte swojej ceny – made in china, z poliestru. Prawdopodobnie, gdy kupisz taką, zobaczysz ją trzy razy: w sklepie, w dniu wesela i po praniu. Finito. Nigdy więcej! Bo Ci się odpodoba, bo po prostu… To jednak nie to. A pamiętaj, nie była to tania sukienka na wesele!
- Sukienki takie, jak wszystkie – idziesz ulicą i wszystkie dziewczyny wyglądają jak swoje klony. Znasz to? Tak właśnie będzie, jeśli zdecydujesz się na sukienkę z sieciówki.
- A do tego – tłum ludzi, kolejki, stracone nerwy i pieniądze. Chyba nie warto prawda?
Jak więc znaleźć tanią sukienkę na wesele, która będzie oryginalna, kobieca i przede wszystkim ładna? Moja recepta na zakupowy sukces to Vinted! Miejsce, gdzie nie tylko kupisz używane i nowe ubrania, ale też sprzedasz to, co zalega w Twojej szafie. Właśnie tam udało mi się kupić sukienkę za 50 zł! Chcesz zobaczyć?
Tania sukienka na wesele z Vinted.pl
Nie powiem, że znalezienie takiej sukienki to prosta sprawa. Kilka dni szukałam na portalu czegoś, co trafi w mój gust. Wybrałam 3 sukienki – ta, którą widzisz niżej miała zdecydowanie najlepszą cenę (80 zł) i co ważne, była w Warszawie. Dziewczyna, do której pojechałam na przymiarkę, przejrzała moje rzeczy, wystawione na Vinted.pl i wybrała spódnicę za 30 zł. Koniec końców, na sukienkę na wesele wydałam 50 zł!

Jeśli nadal masz wątpliwości lub chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o kupowaniu na Vinted.pl, napisz do mnie w komentarzu lub przez formularz kontaktowy!
2 comments