Szmaty, szmaty, szmaty… bez nich mogą funkcjonować tylko radykalni nudyści. Bo chcemy czy nie, oceniamy książki po okładkach, a ludzi po ubraniach. Czy to dobrze? Pewnie nie, ale co zrobić? Natury nie oszukasz, ale wzrok… jak najbardziej! Sprawdź, jak kupować tanie ubrania i wyglądaj tak “jakby luksusowo” 🤩!

(Nie) masz, co na siebie włożyć
Ile razy miałaś problem z wyborem ubrań? Ile razy pomyślałaś, że musisz kupić coś nowego, choć szafa uginała się od najróżniejszych ubrań? Na pewno nie raz i nie dwa. Dlatego czas na rachunek sumienia. Uprzedzam, to może być bolesne, a nawet traumatyczne. Prawdopodobnie będziesz musiała zmierzyć się z demonami. A przynajmniej jednym – ten demon to NADMIAR!

- Krok 1 – wyjmij wszystko z szafy, zrzuć rzeczy z krzesła, które traktujesz jak przechowalnię, opróżnij szuflady i pawlacze. Załamałaś się? I dobrze Ci tak! Było tak bezmyślnie kupować? Teraz czas na rachunek sumienia i szczerość!
- Krok 2 – przygotuj 3 kartony czy kosze lub po prostu zrób miejsce na trzy stosy. Pierwszy na rzeczy, które chcesz zatrzymać, czyli takie, które często nosisz, są dobrej jakości i nie są zniszczone. Drugi na to, co chcesz sprzedać lub oddać. Trzeci na rzeczy do wyrzucenia lub przerobienia na ścierki.
- Krok 3 – akt odwagi. Nie wmawiaj sobie, że “jeszcze kiedyś to na siebie włożysz”. Zapomniałaś o istnieniu jakiejś sukienki lub bluzki? Odłóż ją na drugi stos. Parafrazując klasyka, musisz być twarda, jak Tommy Lee Jones w “Ściganym”. Dzięki temu zrobisz miejsce na tanie ubrania!
Udostępnij, czyli podziel się wiedzą
Kiedy już oczyściłaś atmosferę i wreszcie wiesz, ile masz fajnych rzeczy, szerz dobrą nowinę wśród przyjaciółek, znajomych i rodziny. Namów je do tego samego! Dzięki temu możecie zorganizować własną “wymienialnię”. A każda z Was wzbogaci się o nowe ubrania i przemyślaną szafę.

Ta sukienka ma 25 lat! Moja mama dostała ją w prezencie, a ja uwielbiałam ją od dziecka! Zakładała do niej przepiękne, złote szpilki, które zniszczyłam, mając 4 lata. No cóż, zdarza się najlepszym! W końcu sukienka trafiła na dno szafy, czekając aż ktoś ją uratuje z otchłani niebytu. I wtedy wchodzę ja, nie cała na biało, nie w srebrnej zbroi, ale z błyskiem szczęścia w oczach. W końcu jest moja! I nie ma ani jednej wady! Dlatego przejrzyjcie szafy swoich mam czy sióstr – kto wie, być może Wy też znajdziecie swoje perełki!
Tanie ubrania kupuj z głową
Pójście do sklepu to… pójście na łatwiznę. Przepraszam, że to mówię, ale to prawda. Idziesz, bierzesz, co Ci się podoba i idziesz do kasy. A co ze składem tych rzeczy? Co z jakimś myśleniem? Zastanawiałaś się, dlaczego te wszystkie ciuchy na wyprzedaży kosztują o wiele, wiele mniej? Chyba nie sądzisz, że właściciele sklepów są dla nas tacy łaskawi i nic na tym nie zarabiają. Obudź się! Robią nas w bambuko, a my się dajemy!
Gdzie więc znaleźć tanie ubrania, zadbać o siebie i swój portfel?
- Vinted.pl – pisałam już o tej stronie przy okazji poszukiwania sukienki na wesele. To skarbnica ubrań z drugiej ręki, gdzie możesz też sprzedać swoje ubrania, odzyskując choć część straconej gotówki. Przepis jest prosty, wpisujesz, czego szukasz i wertujesz strona po stronie. Zdziwisz się, ile tam tego jest. Czasami znalezienie czegoś wyjątkowego zajmuje naprawdę długie godziny, ale możesz upolować sukienkę na wesele za 50 zł (patrz link wyżej)!

torebka – vinted.pl – 60 zł
buty – born2be – 50 zł
- Second Handy – czyli łupy z drugiej ręki. Długo nie byłam przekonana do tej formy zakupów. Nigdy nie umiałam tam nic znaleźć, ale TK Maxx wyćwiczył mnie w szukaniu wieszak po wieszaku. I tak też zrobiłam! W rezultacie wiem, że na pewno będę zaglądać do lumpeksów, bo można tam znaleźć nietuzinkowe rzeczy, często jeszcze z metkami. Popytaj koleżanek, na pewno choć jedna zna jakąś fajną miejscówkę. I kto wie może i Ty się w tym jakoś odnajdziesz?

SUKIENKA – SECOND HAND, OK 12 ZŁ
BUTY – TK MAXX, 80 ZŁ

BOMBER – SECOND HAND, OK. 20 ZŁ
BUTY – NINE WEST, 99 ZŁ
Pokochaj outlety
To rada zwłaszcza dla tych, którzy lubią konkretne marki, ale nie chcą na nie wydać wszystkich oszczędności. Wełniany garnitur dla Twojego faceta za 700 zł? Sweter z angory dla Ciebie za 200? To możliwe! W outletach warto kupować rzeczy wysokiej jakości. Takie, które będziesz nosić dłużej niż 1 sezon – np. spodnie, płaszcz czy buty. Gdzie najczęściej szukam takich dobrej jakości tanich ubrań?
- TK Maxx – kocham, kocham, kocham. Wiem, że (jak sami mówią) jest tam mydło i powidło, ale warto! W TK’u można upolować skórzaną ramoneskę za 300 zł – w Zarze za średniej jakości skaj zapłacisz ok. 240 zł. Wytrzyma może 1/2 sezony, a Ty wyrzucisz te pieniądze do kosza. Warto?
- LAV-MAG – outlet online, który poleciła mi koleżanka. Nie mogłam uwierzyć, kiedy powiedziała, że kupiła 3 suknie ślubne za 600 zł! Ale gdy zobaczyłam te cuda, przestałam mieć wątpliwości. Na oficjalnym sklepie LAV-MAG na Allegro znajdziecie rzeczy z Asosa, Chi Chi London, River Island, Benetton czy Isabel Marant. Wystarczy wziąć udział w licytacji i świetna bluzka czy klasyczna mała czarna mogą być Twoje za 30-40 zł!

BLUZKA Z FALBANAMI Z ORGANZY – LAV-MAG, 25 ZŁ
SPÓDNICA – RIVER ISLAND, OK. 100 ZŁ (MA 12 LAT)

BUTY – TK MAXX, 49 ZŁ
Tanie ubrania? Zaplanuj to!
Na koniec kilka rad, bo jeśli chcesz mieć przemyślaną garderobę, plan to podstawa.
1. Spisz, czego potrzebujesz – tuż po uporządkowaniu szafy! Zrób listę na nadchodzący sezon i kupuj tylko to, co zapisałaś! Bez odstępstw, bez oszukiwania, bez litości!
2. Omijaj wyprzedaże – tak, tak, dobrze czytasz. Na wyprzedażach najczęściej dostajemy szału i kupujemy rzeczy, których nigdy nie włożymy. W rezultacie trafiają one na vinted.pl! I to jeszcze taniej!
3. Zastanów się, czego oczekujesz od swojej garderoby – ma być minimalistyczna, kapsułowa czy raczej różnorodna i na każdą okazję? Kiedy już poznasz odpowiedź, łatwiej Ci będzie dobrać kolejne rzeczy do szafy!
4. Potraktuj zakupy jak inwestycję – czasem będzie taniej, jeśli kupisz co droższego! Brzmi jak oksymoron? Ćśśśś… wstrzymaj się jeszcze z hejtem! Zastanów się, co lepsze – płaszcz za 150 zł na 1 sezon czy taki za 700 na kilka ładnych lat?

Dotarłaś aż tutaj? Cieszę się – podziel się ze mną swoimi przemyśleniami w komentarzu lub jeśli chcesz wiedzieć więcej, zadaj mi pytanie. Na pewno odpowiem! Jeśli podobał Ci się tekst, daj znać o tym innym i udostępnij 😍! Więcej porad i zdjęć znajdziesz też na Facebooku i Instagramie – wystarczy polubić i zaobserwować! Proste, prawda? Prawie tak samo, jak kupowanie tanich ubrań!
10 comments
Świetny wpis 🙂 Ja również polecam od siebie outlety na Allegro. Mam kilka swoich ulubionych.
Oooo, a jakich na przykład? 🙂
Świetny post!
Ja chętnie chodzę po wyprzedażach bez nich dużo nie kupuje
Trzeba tylko pamiętać, żeby kupować na nich z głową 🙂 Inaczej można kupić wiele niepotrzebnych rzeczy 😉
Świetny ten post !
Ja nie lubię wydawać dużo pieniędzy na ubrania, bo wole je przeznaczyć na podróże. Uwielbiam wyprzedaże i zakupy w lumpeksach!
Dokładnie! Pieniądze możemy przeznaczyć na wiele różnych rzeczy. A ubrań w lumpeksach i na serwisach takich, jak vinted.pl jest tak dużo, że szkoda wydawać na nowe, które często bardzo kiepskiej jakości.
No właśnie, ja zawsze kupowałam na wyprzedażach i to dużo. Byłam pewna, że dzięki temu oszczędzam, ale podczas przeprowadzki przekonałam się, że wcale tych rzeczy nie noszę więc wychodzi na to, że wyrzuciłam pieniądze w błoto. Chyba skorzystam z Twojej rady i sprzedam je na vinted. Może dzięki temu odzyskam choć część kasy. Masz jakieś sprawdzone sposoby na sprzedaż?
Hej Nina 🙂 Na wyprzedażach często wpadamy w pułapkę i kupujemy tylko dlatego, że coś jest tanie, i właśnie o to chodzi sklepom. Jeśli chodzi o sprawdzone sposoby na sprzedaż – z ubraniami niestety jest najtrudniej, bo jest ich najwięcej. Z doświadczenia wiem, że najszybciej sprzedają się książki na olx. Ubrania zawsze wystawiam właśnie na olx i na vinted. Nigdy nie daję wysokich cen, bo to jednak ubrania z drugiej ręki 🙂 Jeśli jednak wstawiasz coś droższego, podczas negocjacji śmiało możesz zrezygnować z doliczania kosztów wysyłki. Większość dziewczyn jest wtedy zadowolona i szybko decyduje się na zakup.